Nie wiem jak u Was, ale dla mnie podróże nie mogą się obejść bez próbowania lokalnej kuchni. Wybór dobrej restauracji czy ciekawej knajpy jest tak samo ważny jak to, co zobaczyć na miejscu. Dziś przygotowałam dla Was zestawienie pięciu smacznych miejsc, które najbardziej zapadły mi w pamięć podczas mojej wyprawy do Kalifornii. Smacznego!
Najlepsze restauracje w Los Angeles: moje top 5
1. URTH CAFFE
Jedne ze smaczniejszych miejsc, w jakich byłam EVER, nie tylko w Los Angeles. Serwują tam świeże, zdrowe i przepyszne jedzenie – możecie w ciemno zamawiać dosłownie WSZYSTKO z karty – i obłędną Spanish Latte Granita. Przy odrobinie szczęścia spotkacie tam kogoś sławnego, bo podobno to jedna z ulubionych miejscówek hollywoodzkich gwiazd 😉 Mi się niestety nie udało – ale z drugiej strony kto wie, kto chował się za ciemnymi okularami:? 😉
W Los Angeles znajdziecie kilka punktów tej sieci > adresów szukajcie na stronie Urth Caffe.
2. BUTCHER’S DAUGHTER
Butcher’s Daughter to ostatnio jedna z najmodniejszych knajp na Instagramie w całym Los Angeles. Trudno się dziwić – jedzenie jest obłędne a wnętrze wyjątkowo fotogeniczne! Niech nie zmyli Was nazwa! Koncept jest oparty na sezonowych warzywach (restauracja jest w 100% wegetariańska) i świeżo tłoczonych sokach 😉 Zapewniam Was jednak, że nawet miłośnicy mięsa (mam takiego jednego osobnika w domu), będą zadowoleni z kolacji tam.
Spróbujcie specjalności tej restauracji czyli Burgera Butcher’s Burger (18$), smoothie na bazie matcha lub bruschetty z musem z awokado. Pycha!
Po kolacji zróbcie sobie spacer po Abbot Kinney Road, przy której znajduje się Butcher’s Daughter – znajdziecie tam tonę innych, ciekawych knajp i fantastyczne murale.
3. HUMBLE POTATO
Najlepsze burgery, jakie jadłam podczas całego mojego pobytu a może i w ogóle w życiu – niby klasyka, a z azjatyckim twistem i do tego świetne, industrialne wnętrze. Znalazłam tę knajpę totalnie przypadkowo, szperając na Tripadvisor w poszukiwaniu dobrych burgerów w okolicy. Okazało się, że rzesze ludzi, które dały jej dobrą ocenę, nie myliły się!
W Humble Potato, na przystawkę koniecznie zamówcie GOLD FINGER – chrupiące skrzydełka kurczaka z domowym sosem cytrynowym i słodkawą glazurą sambal na bazie indonezyjskiego chilli. Danie główne – nic innego jak burger BATTLE ROYAL z karmelizowaną cebulą, serem cheddar, konfiturą czosnkową, bekonem, awokado, pomidorem i jajkiem sadzonym. Do tego słodkie frytki z sosem curry. Brzmi i smakuje jak milion kalorii 😉 Pięć z plusem!
4. IN’N’OUT BURGER
Najlepsze sieciowe burgery w Kalifornii – trust me! Super proste i krótkie menu, świeże składniki (frytki z prawdziwych ziemniaków a nie z mączki) i totalnie instagramowe wnętrza (zwróćcie uwagę na kubki z palmą!). Psst! Poproście o „secret menu”, którego nie znajdziecie w karcie. Znajdziecie w nim animal style fries, animal style burger, protein wrap oraz neopolitan shake. #pyszka
5. THE IVY
The Ivy to zdecydowanie najbardziej fancy pozycja tego zestawienia. Niesamowita obsługa, świetne jedzenie, szampan w oczekiwaniu na stolik i piękny ogródek pełen róż. A do tego jeden z gorących adresów mieszkajacych w Beverly Hills gwiazd 😉 Wybierzcie się tam na specjalną okazję, albo chociaż na drinka 🙂
To jak, wybieracie się do LA?
Lecę tam za 3 dni 🙂 Dzięki za wszystkie wskazówki
udanej podróży! 🙂 będzie pięknie!