Jeden dzień, a właściwie jedna noc! Czy to wystarczy, żeby zobaczyć słynne Miasto Grzechu?
Z mojego planu wyszło, że na Vegas mam jedną noc. Zastanawiałam się, czy to wystarczy, czy dam radę wszystko zobaczyć, czy coś mnie nie ominie. Po pobycie tam wiem już, że w ciągu jednej nocy da się zobaczyć sporo i na tyle poczuć klimat tego miejsca, żeby już nie musieć tam wracać 🙂
PRZEJAZDEM W VEGAS
Vegas to miasto na jeden raz, przynajmniej dla mnie. Są oczywiście ludzie, którzy potrafią spędzić tam nawet tydzień – ja jednak chyba nie miałabym tam co robić. Wielopasmowe, szerokie ulice, imponujące hotele, hotele, hotele… Super, ale ile można oglądać w kółko to samo? Dlatego idealnie jest przyjechać tam w ciągu dnia, odpocząć chwilę i wyruszyć z hotelu około godziny 18:00 – na spokojnie da się do wieczora zobaczyć wszystkie główne atrakcje tego miejsca.
> Zobacz też: jak dojechać z Los Angeles do Las Vegas
Swoją przygodę zaczynam w hotelu Bally’s, naprzeciwko hotelu Bellagio znanego z imponujących pokazów fontann oraz obok słynnego, siostrzanego Caesar’s Palace, w którym zatrzymali się bohaterowie filmu Kac Vegas. Hotel jest ogromny i – jak wszystkie – robi spore wrażenie, natomiast lata świetności, jak większość obiektów w Vegas, ma już za sobą 🙂 To jednak mocno drugorzędna rzecz, gdy za 4 gwiazdki i dwójkę ze śniadaniem (pomijam fakt, że śniadanie to kawa i croissant, za którymi trzeba stać ok. 30 minut w kolejce) płaci się 200 zł.
To było bardzo przyjemne zaskoczenie – ceny hoteli w Vegas są niskie, żeby przyciągnąć jak największą ilość turystów (ceny jedzenia i drinków – już niekoniecznie).
Zobacz też:
Najlepiej przy rezerwacji skorzystać z serwisu Booking.com, ale jeżeli wolicie mieszkanie lub jesteście większą grupą, masę fajnych opcji ma też AIRBNB. Jeżeli jeszcze nie jesteście zalogowani w tym serwisie łapcie mój KOD ZNIŻKOWY AIRBNB na 110 zł (KLIKNIJ), ważny przy Waszej pierwszej rezerwacji 🙂
Hint#1: na basenie w Bally’s nie sprawdzają, czy jest się z hotelu czy nie, więc może wejść tam teoretycznie każdy.
Hint #2: parkingi przy hotelach są za darmo.
Jest 21:00. Wychodzimy „na miasto”. Na ulicach raczej pustki – życie toczy się w hotelowych kasynach (wstęp for free, brak dress code’u). Ruletka, black jack, poker i niezliczeni jednoręcy bandyci, w różnych wydaniach – od klasycznych z wisienką i cytrynką, po bardziej nowoczesne w stylu „Gra o Tron”. Tych samych ludzi, których widzisz przy stołach wieczorem, widzisz rano.
Po 23:00 życie poza hotelami praktycznie obumiera (przynajmniej wtedy, kiedy ja byłam – wrzesień, środek tygodnia). Ulice są puste, knajpy pozamykane. Znalezienie czegoś do jedzenia, co nie byłoby fast foodem graniczy z cudem (czasem można dostać coś w hotelowych restauracjach). Za to miasto przepięknie świeci się i migocze milionem różnych kolorów.
JEDEN DZIEŃ W VEGAS – CO ZOBACZYĆ?
1. LAS VEGAS STRIP
Czyli główna ulica Las Vegas (inaczej Las Vegas Boulevard), przy której toczy się całe życie. Przy niej znajdziecie większość atrakcji, najpiękniejszych kasyn, największych hoteli, pubów, sklepów i restauracji. Jeżeli nocleg, to tylko tu – niech Wam nawet nie przyjdzie do głowy spać gdzie indziej – będziecie daleko od centrum wydarzeń.
Aha, mały hint: wszystkie hotele na północ od Circus Circus to już koniec świata i nie polecam zapuszczania się tam pieszo / bez auta, szczególnie wieczorem, gdy okolica robi się nieco creepy. Na nocleg najlepiej wybrać okolice Hotelu Bellagio.
2. POKAZ FONTANN PRZY HOTELU BELLAGIO
Spektakularne widowisko, które odbywa się co godzinę przed hotelem Bellagio. Wejście od ulicy, bez opłat. Pokazy zaczynają się o 15:00, kończą o 23:00. Będąc na Strip, nie sposób ich przegapić. W środku samego Bellagio jest bardzo ładne kasyno, więc warto wejść po drodze i spróbować swoich sił chociażby w jednorękiego bandytę (mam nadzieję, że Wam poszczęści się bardziej niż mi – z 10 dolarów które przepuściłam, wygrałam … 1$. Chyba się liczy jako wygrana …liczy się? 🙂 ).
3. ZNAK „WELCOME TO FABULOUS LAS VEGAS”
Mekka instagramerów. Jak selfie, to tylko tam! 🙂 #noraczej
4. THE VENETIAN
Hotel Venetian jest znany z tego, że między budynkami przepływają „weneckie” kanały, po których można podróżować gondolą. Wejdźcie do środka budynku – znajdziecie tam pasaż, nad którym zawisło … sztuczne niebo. Jest błękitne i lekko pochmurne nawet, gdy na zewnątrz ciemna noc. Trochę jak w Truman Show a trochę czad 🙂


5. CAESAR’S PALACE
Czyli hotel, w którym mieszkali bohaterowie „Kac Vegas”. Warto przejść się chociażby dlatego, że był tu Bradley Cooper ♥ . W hallu mają przyjemny drink bar, fajnie zostać na moment wieczorem (piwo ok. 10$, drinki od 15$, dodatkowa kostka lodu do whisky 1$). Poza tym Caesar’s Palace ma jedno z piękniejszych kasyn.


6. PARIS LAS VEGAS
Czyli kompleks hotelowy z … mini wieżą Eiffla. Brakuje tylko kawy i croissanta 🙂

7. FREMONT STREET EXPERIENCE
Ciekawe miejsce – długi pasaż, nad którym zawisł multikolorowy ekran LCD. Szał! Ważne: nawet nie myślcie, żeby iść tam pieszo (przetrenowane). Na mapie wydaje się niedaleko, ale nie jest niedaleko. Najlepiej podjechać autem, zaparkować w pobliżu i zrobić sobie krótki spacer.

8. WEDDING CHAPELS
Każdy słyszał o ślubach w Vegas. Dłuższe lub ekspresowe, na miejscu lub „drive-thru” (!). W białej sukience z domu lub strojach Marylin i Elvisa wypożyczonych na miejscu. W pakiecie z różowym Cadillakiem, lub „z ulicy”. Z własnymi obrączkami lub kupionymi na miejscu (za gigantyczne pieniądze, bo kto pamięta o kupnie obrączek, gdy decyzja o ślubie zapadła przed momentem?) – opcji jest mnóstwo a ślubne kaplice w Vegas są same w sobie ciekawym zjawiskiem 🙂
Warto przejść się chociażby dlatego, że był tu Bradley Cooper ♥ .
<333333333333
No raczej 😉 #love Widzę, że mamy wiele wspólnego! 🙂