Podróż do USA była szczególna, bo właśnie tam z Karolem postanowiliśmy spędzić nasz honeymoon. Było intensywnie (zrobiliśmy kawał trasy w te 3 tygodnie!), pięknie i romantycznie (ale bez przesady – road trip po Stanach to nie beaching na Malediwach – chociaż też może być romantycznie, tylko na inny sposób). Często zadajecie mi pytanie: „No dobra, brzmi super, fajnie byłoby się wybrać, ale ile to wszystko w zasadzie będzie mnie kosztować? Na co się przygotować?”. Dlatego zerknęłam na moją magiczną tabelkę z podsumowaniem części kosztów i dziś dzielę się nią z Wami. Ile kosztuje 3-tygodniowa wycieczka po USA? Zobaczcie, czego możecie się spodziewać!
Na wstępie zaznaczę, że koszty są oczywiście orientacyjne. Zawsze można znaleźć i taniej i drożej. Spać w pięciu gwiazdkach albo w namiocie. Ja zdecydowałam się na opcję gdzieś po środku – w końcu honeymoon, więc nie chciałabym dziadować, ale też bez przesady – wiadomo. Pewnie sporą rolę w cenie odgrywa też termin wyjazdu – czy jest to high season, czy nie. Ja byłam w USA na przełomie września i października, także zaraz po zakończeniu najbardziej gorącego turystycznie sezonu, można się więc spodziewać, że było już nieco taniej.
W szukaniu noclegu najczęściej korzystałam z Booking.com lub Airbnb – jeżeli jeszcze nie jesteście zalogowani w tym serwisie łapcie mój KOD ZNIŻKOWY AIRBNB na 110 zł (KLIKNIJ), ważny przy Waszej pierwszej rezerwacji 🙂 #najlepiej
Ile kosztuje wycieczka do USA?
Kalifornia, Parki Narodowe, Hawaje
w 3 tygodnie

Kilka rad na dobry początek:
1. REZERWUJCIE Z WYPRZEDZENIEM
Rezerwujcie hotele / mieszkania / motele / schroniska z minimum 3-tygodniowym, a najlepiej duuużo większym wyprzedzeniem. To nie Azja, gdzie z marszu dostaniecie lepszą cenę. Chętnych jest masa, miejsc mało, hotelarze windują ceny, pokoje rozchodzą się w zawrotnym tempie. Dodatkowo – po co tracić czas na miejscu?
Ja byłam w szoku, gdy na 3 tygodnie przed planowaną podróżą zaczęłam ogarniać noclegi, a Booking.com wyświetlił mi informację, że 96% pokoi w San Francisco w moim przedziale cenowym jest już zarezerwowanych (!). Zostały albo fatalne lokalizacje albo dużo droższe opcje. W końcu zaczęłam pisać do hosteli, które mnie interesowały bezpośrednio, i koniec końców udało mi się zabukować bardzo dobrze oceniane miejsce, w dodatku pokój 2-osoby (no przecież honeymoon!) za dobre jak na San Francisco pieniądze (ale wciąż niemałe!). Hostel nazywa się Green Tortoise, gdybyście szukali przyzwoitego miejsca w dobrej lokalizacji (pomiędzy Chinatown i Little Italy, czyli bardzo smacznie!). Koszty znajdziecie w zestawieniu poniżej.
Jeszcze taniej nocowanie wyjdzie Wam w sąsiednim Oakland – warte rozważenia. Tyle, że trzeba już chwilę dojechać, więc wszystko zależy od tego, jaką ilością czasu dysponujecie.
Zobacz też:

2. HOTELE W SAN FRANCISCO SĄ ULTRA DROGIE!
Jeżeli planujecie zahaczyć o San Francisco, przygotujcie się na to, że noclegi są drogie. Bardzo drogie. Samo życie – przejazdy, jedzenie, atrakcje – już nie tak bardzo, ale hotele… Dla mnie to był kosmos. Ale w końcu w San Fran są jedne z najdroższych nieruchomości na świecie, więc co się dziwić 😉
Dlatego koniecznie, KONIECZNIE rezerwujcie noclegi w San Francisco z dużym wyprzedzeniem (najlepiej grubo ponad miesiąc, jeżeli macie taką możliwość). Opcją jest też wpisanie w Google „San Francisco hotel coupons” – może uda się Wam ustrzelić jakieś zniżki? W końcu Amerykanie kochają „kupony” 🙂
Noclegu szukajcie w okolicach Fisherman’s Wharf, North Beach, Chinatown, Little Italy, Union Square lub Russian Hill – to dobre lokalizacje i wszędzie będzie blisko. Inne też są malownicze, ale spacerkiem po głównych punktach miasta już nie przejdziecie.

3. SAMOCHÓD TO KONIECZNOŚĆ
Samochód w Kalifornii, na objazdówce po parkach narodowych czy na Hawajach to po prostu MUST. Bez niego poruszać się oczywiście da, ale nie jest łatwo. W San Francisco się obejdzie bo komunikacja miejska jest dość prężna (chociaż kto nie chciałby przejechać autem przez Golden Gate Bridge?), za to w Los Angeles czy na Hawajach bez auta ani rusz. Zanim wypożyczycie samochód przejrzyjcie oferty kilku firm.
Mi najlepiej wyszło z firmy Alamo – z tej wypożyczalni korzystałam w całych Stanach i nie miałam żadnych problemów. Aha, i nie żałujcie dodatkowych dolarów na wypożyczenie GPS – trasy niby są proste, ale czasem mega ciężko się w nich połapać. I niestety w większości miejsc poza miastem moja ulubiona appka Maps.me, oferująca mapy offline, nie działała. GPS był zbawieniem.
4. TANKOWANIE W PARKACH NARODOWYCH
Nigdy-tego-nie-róbcie. Raz, że zapłacicie miliony monet (stacji jest bardzo niewiele, więc windują ceny jak mogą), dwa, że stacje nie zawsze są, albo akurat możecie na nią nie trafić, albo będzie daleko (w końcu parki są ogromne!). Zatankujcie przed wjazdem do parku w jednym z okolicznych miasteczek – zaoszczędzicie zarówno sporo pieniędzy jak i stresów.
A tu przeczytacie jak zaplanować podróż po Yosemite.

5. UBEZPIECZCIE SIĘ
Koniecznie w międzynarodowym towarzystwie ubezpieczeniowym, które jest znane w USA. Inaczej możecie być poproszeni w szpitalu o samodzielne uregulowanie rachunku, a opieka medyczna w USA jest szalenie droga.

6. CENY JEDZENIA
Jedzenie, o dziwo, wcale nie jest takie tanie. Najtańsze będą oczywiście fast foody – zestaw w McDonald’s czy In’nOut (bardzo popularna w Kalifornii sieciówka, najlepsza ze wszystkich hamburgerowni i chyba jedyna serwująca frytki z prawdziwych ziemniaków, nie z przerobionej mączki ziemniaczanej) to koszt ok. 6 $.
Hawaje są natomiast ultra drogie od względem jedzenia – streetfoodowe krewetki z ryżem kosztują ok. 14$, podobna jest cena śniadań w kawiarniach. Dodatkowe 7$ za kawę. Opłaca się za to kupować w supermarketach i urządzać sobie śniadania na trawie gdzieś na trasie (o ile to oczywiście nie będą zakupy w Whole Foods Market – chyba najzdrowszym i najpiękniejszym markecie spożywczym świata; wstąpcie koniecznie chociaż popatrzeć!).
7. HOTELE W LAS VEGAS
…są mega tanie. Nocleg w pięciogwiazdkowym hotelu przy głównej ulicy Las Vegas Stripe można zabukować już za 200 zł, także zaszalejcie! Uwaga: hotele stylem raczej pamiętają lata 80. – owszem, jest luksusowo, ale jakby trąci myszką.
Ważne: wybijcie sobie z głowy, żeby nocować gdzieś indziej niż przy głównej ulicy – nie ma to większego sensu. Nachodzicie się, wydacie kasę na autobusy (o ile przyjadą) lub taxi, a wieczorami poza Stripe jest jakoś… dziwnie.
Zobacz też:
1 dzień w Las Vegas
Hotele w Las Vegas
Mój hotel w Las Vegas
8. PODATEK!
Na końcu, a w zasadzie najważniejsze. Nie zdziwcie się, jeżeli kwota na paragonie nie będzie się zgadzała z tą, którą myśleliście, że zapłacicie. Ceny w USA najczęściej są podawane bez 12% podatku, doliczanego dopiero przy kasie. Także watch out! 🙂
Kalifornia, Parki Narodowe USA i Hawaje:
przykładowe ceny
No dobra, teraz do rzeczy 🙂 Oto kilka przykładowych cen z mojej wycieczki (poniższe kwoty są BEZ podatku 12%):
HOTELE
1. Hotel 5* Bally’s Las Vegas: 65 $
W cenie 1 noc ze śniadaniem (słabym co prawda i na pewno nie 5-gwiazdkowym – czeka się w ogromniastej kolejce do mini-bufetu jak np. w kawiarni Costa Coffee, gdzie wymienia się kupon o wartości 10$ na kiepską kawę i croissanta).
Natomiast 65$ to baaaaardzo tanio, jeżeli porównacie sobie z cenami kolejnych noclegów – natomiast ceny hoteli w Vegas mają za zadanie przyciągnąć jak najwięcej turystów, którzy swoje dolary na pewno wydadzą na automatach lub podczas gry w Black Jacka 🙂
Zobacz też:
2. El Rancho Motel, Williams, 1 noc bez śniadania: 75 $
Motel w miasteczku Williams, położonym przy słynnej Route 66. Zatrzymałam się tam w drodze na Wielkim Kanion. Motel był ok – taki typowy motel z drzwiami wejściowymi do pokoi od strony dziedzińca – taki, w którym kogoś mordują na amerykańskich filmach 😉
Uwaga: jeżeli planujecie pobyt późną jesienią to może być Wam nieco chłodno. Nie mieli też suszarek do włosów, co zauważyłam po tym jak włosy już umyłam, więc suszyłam je dmuchawą samochodową w drodze na Kanion 😉
Aha, rano, nawet we wrześniu, jest tam bardzo zimno – nam nieco przymarzła szyba w aucie (!). Bluza + długie spodnie + nawet lekka kurtka to konieczność. Samo miasteczko Williams jest za to urocze i ma niepowtarzalny klimat – zatrzymajcie się na kolację w Goldies Route 66 Diner (425 E Rte 66, Williams) – typowej, amerykańskiej knajpce z czerwonymi kanapami ze sztucznej skóry, kawą z nalewaka, wielką Coca Colą z kubków w grubego plastiku, chrupiącymi skrzydełkami i rdzennymi Amerykanami siedzącymi przy barze.
Na drugim końcu Williams (brzmi hucznie, ale to malutkie miasteczko – od motelu El Rancho do marketu możecie przejść spacerem w kilka minut) jest też supermarket, w którym możecie kupić prowiant na drogę (na terenie Kanionu znajdziecie restaurację, ale cenowo nie zachęca). A jeżeli będziecie wciąż głodni lub Goldies Diner nie przypadnie Wam do gustu, to na recepcji El Rancho Motel zapytajcie o kupony zniżkowe do innych knajpek w okolicy.
Zobacz też:

3. Motel Super 8 Barstow, 1 noc bez śniadania: 45 $
Motel w drodze z Wielkiego Kanionu (o tripie na Kanion przeczytacie w tym wpisie > Wycieczka na Wielki Kanion) do Parku Sekwoi. Przyjemny i nawet z basenem. W Barstow poza ogromnym outletem nic ciekawego nie znajdziecie, ale shopping – czemu nie! 🙂 Mają sklepy Ralph Lauren, Michael Kors, Tommy Hilfiger, UGG i sporo innych. Znajdziecie go z łatwością – po prostu wpiszcie w nawigację „outlet Barstow”. Aha, i nawi w USA to must – koniecznie weźcie ze sobą albo wypożyczcie przy wypożyczaniu auta. Ja początkowo starałam się jeździć z darmowymi appkami typu Maps.me ale niestety baaardzo często gubiły zasięg albo nie czytały tras.
Po przeciwnej stronie outletu znajdziecie fast food In’nOut – moim zdaniem najlepszy fast food w Kalifornii. Psst! Zamówcie „secret menu”, którego nie ma w karcie! 🙂

4. Miners Inn, Mariposa, 1 noc ze śniadaniem: 107 $
Hotel w przeuroczej miejscowości Mariposa, w drodze do Parku Yosemite. Jedna ulica, kilka typowo amerykańskich sklepików, parę knajp (unikajcie chińskiej restauracji!), park z koncertami muzyki country. Hotel Miners Inn jest położony na końcu miejscowości, kilka minut pieszo od niewielkiego „centrum”.
W cenie pobytu macie śniadanie w formie bufetu – jak to w tego typu obiektach w Stanach, wszystko BARDZO słodkie (nawet mleko było dosładzane – jak komuś było mało, to można było dorzucić do niego jeszcze płatki frosty, oblepione cukrem #najgorzej). Natomiast ponieważ zakładam, że wstaniecie bardzo rano, żeby zdążyć dojechać i objechać Yosemite, lepiej wziąć opcję ze śniadaniem i potem już nie szukać knajp czy sklepów na trasie. A do tego typu menu w USA musicie się już niestety przyzwyczaić 😉 Poza tym hotel ok.
Zobacz też:

5. Green Tortoise Hostel, San Francisco, 4 noce ze śniadaniem, pokój 2-osobowy: 635 $
Kosztował swoje, ale wierzcie mi, że jak na San Francisco to była mega dobra cena. Szczególnie biorąc pod uwagę lokalizację (w sercu Chinatown i Little Italy = pyszne jedzenie i wiele miejsc na piechotę) oraz fakt, że w cenie były wyjątkowo smaczne śniadania (bajgle! #love) i kilka razy w tygodniu – także wegetariańskie kolacje.
Mała rada: w San Fran bukujcie z ogrooomnym wyprzedzeniem, jeżeli nie chcecie się kompletnie spłukać.
Zobacz też:
- Dlaczego warto pojechać do San Francisco?
- Gdzie zjeść w San Francisco – kilka fajnych miejsc w China Town i Little Italy
- Co zobaczyć w San Francisco? 12 miejsc na krótki pobyt
6. San Francisco, 1 noc w hotelu na lotnisku Aura SFO, San Bruno, pokój ze śniadaniem: 150 $
Jeden z tańszych hoteli przy lotnisku w San Francisco, za to wciąż drogi. Bardzo porządny, ze śniadaniem, z lotniska i na lotnisko dowozi darmowy shuttle bus.
7. Oakwood Marina del Rey, Los Angeles, 4 noce, studio 50 m2, 4 noce: 616 $
Mini-osiedle z własnym basenem i sklepikiem, 10 minut spacerem od słynnej Venice Beach, w spokojnej dzielnicy Marina del Rey. Do Santa Monica 20 minut rowerem. Idealna lokalizacja wypadowa w LA!
Zobacz też:
- Co zobaczyć w Los Angeles?
- Gdzie zjeść w Los Angeles?
- Trasa z Los Angeles do Las Vegas + jak wypożyczyć auto w USA
- Inne hotele w Los Angeles

8. Pacific Beach Hotel (teraz Alohilani Resort), Honolulu, O’ahu, Hawaje, 5 nocy, pokój 2-osobowy z widokiem na ocean, bez śniadania: 924 $
Ponieważ honeymoon to honeymoon, zdecydowaliśmy się na nieco droższy hotel. Długo szukałam miejsca poza zatłoczonym Honolulu, ale w końcu najbardziej korzystanie okazało się mieć bazę tam i podróżować po całej wyspie. Więcej o tym, jak wybrać hotel na O’ahu przeczytacie w tym artykuje > Oahu, Hawaje: gdzie spać?
Jeżeli planujecie podróż na Hawaje, pomocne mogą się okazać również te wpisy:
- Atrakcje na Hawajach – Oahu.
- Hawaje: jaką wyspę wybrać?
- Dlaczego warto pojechać na Hawaje?
- Hawajski naszyjnik z kwiatów – o co w nim chodzi?
- Bezpieczeństwo na Hawajach
- Rekiny na Hawajach
- Co zrobić, gdy spotkamy rekina?
- Jak uniknąć spotkania z rekinem?
- Inne hotele w Honolulu
- Inne hotele w okolicy Waikiki Beach / Honolulu
- Inne hotele na O’ahu
- Hotele na wyspie Maui
- Hotele na wyspie Kauai
- Hotele na wyspie Molokai
- Hotele na wyspie Lanai
- Hotele na wyspie Hawaii
INNE KOSZTY
Alcatraz, 2 bilety na poranne zwiedzanie: 66 $
Ubezpieczenie na 3 tygodnie dla 2 osób: 476 złotych
Lot Warszawa – Kopenhaga – Warszawa, 2 osoby: 1295 złotych (wtedy jeszcze nie było bezpośrednich lotów, jaki oferuje np. nasz LOT, ani promocji cenowych na Kalifornię, które często pojawiają się np. w Lufthansa).
Lot Kopenhaga – Los Angeles – Kopenhaga, 2 osoby: 3726 złotych
Lot San Francisco – Hawaje – San Francisco, 2 osoby: 3371 złotych (porada: sprawdźcie skąd bardziej opłaca się Wam lecieć na Hawaje; w moim przypadku loty z San Francisco były ok. 30% tańsze niż z Los Angeles, więc przearanżowałam cały plan tak, żeby wylot był z San Fran).
Wynajem auta na 2 tygodnie (Kalifornia, Parki Narodowe) z ubezpieczeniem i GPS (model ze średniej półki) : 1700 złotych
Wynajem auta na 5 dni na Hawajach (auto na wypasie, wielki Chevrolet w kabriolecie) z ubezpieczeniem i GPS: 1027 złotych
Zestaw w fast foodzie (McDonald’s, In’n’Out, KFC) – burger, frytki, napój: 6 $
Zakupy spożywcze w supermarkecie (śniadaniowo-obiadowe dla 2 osób): 15 $
Kolacja – pyszny makaron w Chinatown w San Francisco: 10 $ (porcja dla 1 osoby)
Obiad – pizza w Little Italy w San Francisco: 12 $
Bilet do Warner Bros Studio: 30 $ (bilet dla 1 osoby)

Macie pytania? A może coś warto dopisać do listy?
Dajcie znać w komentarzach! 🙂
Konkretne i mega przydatne info dla osób, które wybierają się do USA!
Zdjęcia —> R-E-W-E-L-A-C-J-A !!!! 🙂
Dziękuję Kochana :***
Można też znaleźć tańszy motel w Oakland, które jest tuż obok San Francisco. Ja stamtąd jednego dnia jechałam metrem do San Fran i zwiedzałam na pieszo oraz używając kolejki miejskiej i autobusów, a innego dnia autem, które mieliśmy wypożyczone, żeby zwiedzić te bardziej odległe od siebie miejsca.
Wpis super! Wróciły wspomniena z mojej wycieczki z zeszłego października. Chociaż ja nie zwiedziłam aż tak dużo, bo tylko 2 tygodnie byłam, także zazdroszczę np. Wielkiego Kanionu.
A miałaś przyjemność zobaczyć na żywo niedźwiedzie czarne w Parku Sekwoi? ?
Hej Iska! Racja, można też nocować w Oakland i jest sporo taniej! 🙂 Dodam takie info do wpisu bo to może być przydane – dziekuję!
Czarnych niedźwiedzi niestety nie widziałam – czekałam na nie na polanie ale nie przychodziły 🙁 podobno najłatwiej jest z rana, gdy mają porę karmienia, ale tak wcześnie się nie zerwałam 😉
Jaki wyszedł łączny koszt takiej wyprawy na osobę ? Uwzględniając wszystko co Pani opisała. Pozdrawiam
około 13 tys / osoba
Hej Monika, mieliśmy lecieć we wrześniu (przez Covid, przekładamy na maj) dokładnie jak Wy 🙂 California + Vegas + Parki plus Hawaje na niecałe 3 tygodnie i chciałam spytać jak to zrobiliście, że zmieściliście się w 13 K od osoby? Może czegoś nie uwzględniłaś? :O zwracając uwagę na koszty to wychodzi mi raczej 17 tys od osoby. Pozdrawiam Kasia