Nie wiem jak Wam, ale mi hotel Westin zawsze kojarzył się z hotelem dla gości biznesowych. Jego wielka, szklana bryła jest architektonicznie bardzo ciekawa (moją uwagę zawsze przyciągała szczególnie przeszklona winda, którą widać z ulicy), ale nie za bardzo wiedziałam, co się kryje w środku. Tymczasem okazuje się, że ten szklany gigant ma w sobie wiele ciekawych tajemnic! Zobaczcie 9 rzeczy, których nie wiedzieliście o hotelu Westin.
1. Miejsce, w którym nie sposób nie być #fit
Ciekawa sprawa – okazuje się, że Westin to nie tylko hotel dla biznesu, ale również miejsce bardzo nastawione na well-being i bycie fit. Dla mnie było to duże zaskoczenie. Na terenie hotelu jest niewielka siłownia z sauną fińską (otwarte 24/; plusem siłowni są ogromne okna, minusem niestety niewielka ilość sprzętu). Dodatkowo można zamówić indywidualny trening prosto do pokoju (całkiem przyjemne, szczególnie jeżeli ma się spory pokój i widok na Warszawę z któregoś z wyższych pięter). Jeżeli wolicie ćwiczyć outdoorowo, dostępne są mapki z najbliższymi ścieżkami biegowymi o długości 5 i 8 km. Brak stroju sportowego nie jest niestety wymówką – istnieje możliwość jego wypożyczenia w ramach współpracy hotelu z marką New Balance.
2. Relaks dla zwierzaków
Animal-friendly klimat najlepiej wyraża się chyba w tym, że zwierzaki dostają tu … swoje-własne-łóżko. Serio. Łóżko nazywa się Heavenly Dog Bed i jeżeli jest podobnie wygodne jak te dla ludzi, zapowiada się noc bez szczekania 😉 Teraz moje marzenie o posiadaniu słodkiego Jacka Russella z bandamką wokół szyi zrobiło się jeszcze silniejsze! Tylko nie wiem, kto by go wyprowadzał rano … 😉
3. Zapach białej herbaty
… unosi się w całym hotelu. Tak samo pachnie mini set kosmetyków, znajdujący się w pokojach. Dodatkowo fajną opcją jest mała fiolka olejku lawendowego, stojąca przy łóżku – na problemy z zaśnięciem. Z tym akurat jeszcze nigdzie się nie spotkałam i myślę, że to dość oryginalna propozycja – niewielki akcent, który sporo zmienia.
4. SPA w pokoju
Nie trzeba schodzić na zabiegi kosmetyczne czy masaże – mogą się odbywać w pokoju gościa. Ja akurat lubię klimat SPA, aromat tego miejsca, palące się świece i tego typu rzeczy, ale wyobrażam sobie, że dla części gości zabiegi w pokoju mogą być bardzo wygodnym rozwiązaniem. Dodatkowo na terenie hotelu działa oczywiście regularny salon SPA, oferujące masaże i zabiegi kosmetyczne, natomiast nie korzystałam z tej usług więc ciężko mi się wypowiedzieć co do ich rodzaju i jakości.
5. #superfood zamiast zwykłego, hotelowego menu
Zarówno w karcie jak i podczas wszystkich posiłków w hotelu (niedzielny brunch, piątkowy fish market, śniadania, business lunch) znajdziecie specjalnie skomponowane menu, przygotowane we współpracy z lekarzami i dietetykami, w tym świeże koktajle i owocowe mini-smoothies, m.in. z buraków, kapusty, açai, granatu, mięty, szpinaku czy jagód.
6. Niedzielne brunche „all you can eat”
Ciekawą opcją na niedzielny brunch (przyszło mi to głowy, że to może być szczególnie interesująca propozycja na spotkanie z rodzicami – będą mogli popróbować różnych smakołyków) jest hotelowy brunch. Zaczyna się o 13:00 i kończy o 17:00.
Obowiązuje zasada “all you can eat” (najlepiej). Żeby zarezerwować stolik, nie trzeba być gościem hotelu. W regularnej cenie jedno miejsce kosztuje 175 zł. Menu jest super bogate: od włoskich antipasti i makaronów, przez ostrygi, sushi, tajską zupę Tom Kha Kai, stację z frytkami i nuggetsami z kurczaka czy świeże mule w winie, po niezliczoną ilość deserów, które wyglądają jak małe dzieła sztuki (całe szczęście są serwowane w mini-naczyniach, więc zabranie ze sobą większej ilości nie boli aż tak bardzo 🙂 ). Dodatkowo jest ogromna stacja live-cooking: wybiera się najpierw składnik główny (krewetki, wołowina, cielęcina, kurczak) a następnie dodatki (warzywa, makarony). Można się również zdać na inwencję twórczą kucharza – ja tak zrobiłam i dostałam całkiem niezły makaron ryżowy z sosem sojowym, krewetkami i warzywami.
I zapomniałabym o najważniejszym – fontanna czekoladowa oraz stacja robienia gofrów i naleśników (jestem kompletnie uzależniona od tego typu jedzenia, niestety…). Do tego woda, białe i czerwone wino domowe, piwo oraz procecco (wszystko w cenie) oraz bardzo przyjazna, miła i ekspresowa obsługa.
Ciekawostka: na każdym brunchu losowana jest wśród gości 2-osobowa wejściówka na kolejny brunch. Można spróbować szczęścia 😉
7. Kontakt przez WhatsApp
Zamiast dzwonić na recepcję możecie porozumieć się z hotelem przez WhatsApp, 24/7. Całkiem przydatne, szczególnie dla osób które nie lubią wisieć na telefonie. Dodatkowo, będąc na miejscu można załatwić wszystkie sprawy pod jednym numerem telefonu: pranie, room service, rezerwację stolika, wypożyczenie auta, usługi kosmetyczne i SPA, również 24/7.
Ciekawostka: każdy pracownik hotelu przy plakietce z imieniem ma wypisane swoje … hobby 🙂 Dzięki temu możemy dowiedzieć się, że Diana interesuje się baletem, Michał uwielbia spędzać wolny czas na wycieczkach rowerowych a Natalia kocha podróże. Bardzo miły akcent, nie sądzicie? 🙂 Od razu zwróciłam na to uwagę.
8. Westin Weekends – specjalne oferty weekendowe
Weekend to wyjątkowy czas w tym miejscu, co trochę zrywa z korporacyjnym wizerunkiem hotelu. W poniedziałki mamy możliwość bezpłatnego, późniejszego check-outu (do godziny 15:00), jak w większości hoteli są dłuższe godziny serwowania śniadań, można też ustrzelić promocję cenową 4 noce w cenie 3.
9. Piątkowy Fish Market
Całkiem unikalną jak na sieciowy hotel propozycją jest piątkowy festiwal ryb i owoców morza. Podobnie jak brunch, Fish Market opiera się na formacie “all you can eat”. W menu znajdziecie różne gatunki ryb, mule, ostrygi, wiele rodzajów sushi, dania z woka, sałatki, desery i przekąski w stylu fusion. Dodatkową atrakcją jest live-cooking: do użytku gości oddane są dwie stacje, na których można pod okiem kucharzy spróbować swoich sił w gotowaniu. Fish Market odbywa się co piątek od godziny 18:00 do 22:30 Cena jednego miejsca to 179 zł, ale online jest dostępna ograniczona pula 20 biletów po 135 zł. W cenie buffet all you can eat, wino oraz woda. Do rezerwacji powyżej 10 osób podawany jest dodatkowo tort oraz wino musujące.
Hotel Westin, Al. Jana Pawła II 21, Warszawa
Cena pokoju 2 osobowego classic: od 290 zł
Plusy:
+ lokalizacja (centrum Warszawy, świetna komunikacja)
+ smaczne menu restauracji oparte na superfoods
+ niedzielne brunche
+ wygodne łóżko
+ odprężający olejek lawendowy koło łóżka
+ ładny widok na panoramę Warszawy
+ świetna obsługa
+ oferta sportowa (indywidualne treningi, mapki biegowe, wspólne treningi biegowe)
Minusy:
– mała siłownia, niewielki wybór sprzętów (lekko zużyte)
– drogi parking
– brak basenu (takie widoki na panoramę Warszawy i brak basenu na ostatnim piętrze? – no cóż, nie można mieć wszystkiego 😉
Bardzo wyczerpująca i oddająca rzeczywistość recenzja. Zainteresowała mnie reklama hotelu Westin, postanowiłem sprawdzić ofertę i, tak jak wspomniałaś, obiekt jest wprost idealny na podróże służbowe. Polecam na krótkie, kilkudniowe wypady.