Wyjazd do Porto był jednym wielkim spontanem. Rzadko w ten sposób podróżuję – jestem raczej z tych, co muszą mieć wszystko super zaplanowane i rozpisane, „bo przecież tak mało mam czasu na miejscu“ albo „bo dni urlopowych niewiele“. Dlatego trzeba wszystko ułożyć i rozplanować tak, żeby zobaczyć i doświadczyć jak najwięcej w czasie, który jest.
Z Porto było inaczej, chociażby dlatego, że po prostu mogłam sobie na to pozwolić. W końcu jechałam w odwiedziny do przyjaciela, rodowitego Portugalczyka, który obiecał pokazać mi Porto i okolice oczami lokalsów. To jest: z jak najmniejszą dawką mocno topowych atrakcji, bez obijania się na każdym kroku o tłumy turystów, za to w prawdziwie lokalnym stylu. Jak dla mnie plan idealny! 🙂
Jeżeli jesteście ciekawi, co zobaczyć i zrobić w Porto i co poleca mój przyjaciel Francisco, a czego często nie znajdziecie na Tripadvisorze, zobaczcie listę poniżej!
Psst! A tu lecą do Was kolejne części przewodnika:
Co warto zobaczyć (i zrobić) w Porto?
1. ZAMIESZKAJ W FOZ
Zamiast (jak większość przyjezdnych) nocować w okolicach starego miasta, zamieszkaj w Foz – malowniczej, spokojnej dzielicy mieszkalnej NAD SAMYM OCEANEM, zaledwie kilkanaście minut autobusem miejskim od centrum (autobus #500, bilet w autobusie zasilanym gazem, oferującym bezpłatne wifi to koszt 1,90 euro).
Znajdziesz tu wiele kawiarni wychodzących na ocean, świetne, lokalne restauracje, masę ścieżek rowerowych oraz parki miejskie, idealne na poranny jogging. Noclegu w tej okolicy szukaj na Airbnb lub Booking (zobacz -> noclegi w Foz).
Kilka przydatnych adresów w Foz:
- Na śniadanie: Tavi Confeitaria
- Drink z widokiem na ocean: Praia de Luz restaurante
- Kolacja w Foz: śródziemnomorska Casa Vasco, włoska Porta Rossa
2. ZJEDZ ŚNIADANIE W PORTUGALSKIM STYLU
Ponieważ Portugalczycy, tak jak większość południowców, kolacje jedzą późno, ich śniadania są raczej symboliczne.
Koniecznie spróbuj mojego ulubionego duetu espresso + pastel de nata (tradycyjna babeczka z ciasta francuskiego i budyniowego, opalanego z wierzchu kremu). Pycha!
PS. Jeżeli znaleźliście gdzieś w Polsce dobre pastel de nata, plisss podzielcie się w komentarzu!

3. PODZIWIAJ ZACHÓD SŁOŃCA Z WIDOKIEM NA STARE MIASTO
Tego miejsca nie znajdziecie w „top atrakcjach“ na Tripadvisor. Tymczasem właśnie stamtąd oglądałam jeden z najpiękniejszych zachodów słońca – i to w bardzo luksusowym stylu! 🙂
Mowa o pięciogwiazdkowym hotelu The Yeatman, malowniczo położonym na wzgórzu po przeciwnej stronie Ribeiry. Poza zjawiskowymi wnętrzami (jestem na etapie urządzania mieszkania i z przerażeniem w oczach przeliczałam koszty marmurów, którymi wyłożony jest hall…) i niesamowitym basenem infinity z jeszcze bardziej niesamowitym widokiem na miasto (tylko dla gości hotelowych), Yeatman oferuje restaurację z tarasem wychodzącym na starówkę.
Taras jest dostępny dla wszystkich i rozpościera się z niego najpiękniejszy widok na zachód słońca, Ribeirę i całą starą część Porto. Zamówcie kieliszek zimnego, wytrawnego, białego porto (5 euro) i delektujcie się widokiem! 🙂
4. ODPOCZNIJ NA PRAIA DO ATERRO
Praia do Aterro, położona 20 minut samochodem od starej części miasta to zdaniem wielu mieszkańców najładniejsza plaża w Porto: szeroka, piaszczysta i bardzo, bardzo malownicza. Zaserwuj sobie mały plażing a potem odpocznij przy lemoniadzie truskawkowej w klimatycznej restauracji L’Kodac, z niesamowitym widokiem na ocean.
5. WYBIERZ SIĘ DO FABRYKI WINA PORTO
Porto jest podzielone rzeką Douro. Po jednej stronie znajdziecie Ribeirę – turystyczną dzielnicę przepełnioną restauracjami i sklepami z pamiątkami. Po drugiej – dzielnicę w której swoje miejsce znalazły liczne fabryki wina porto.
Wybór jest ogromny, natomiast ja polecam Wam winnicę Croft – starą (rok założenia to 1588) i bardzo klimatyczną. Nie leży – jak większość winnic – zaraz przy bulwarze, więc trzeba się nieco naszukać aby ją znaleźć, ale warto!
Wstęp kosztuje 10 euro, w tym zawarta jest krótka wycieczka z przewodnikiem oraz 3 degustacyjne kieliszki wina. Do towarzystwa można dokupić deskę serów z krakersami i winogronami za 12 euro.
Ważne: są odgórnie ustalone godziny wycieczek, ostatnie wejście jest o 17:00. Z reguły nie ma potrzeby wcześniejszego bukowania biletów – z wyjątkiem sezonu wysokiego (lipiec – sierpień).
Które z tych miejsc chcielibyście zobaczyć?
A może jest coś jeszcze, co polecacie w Porto?
Dajcie znać w komentarzach! 🙂
Świetne zdjęcia! Portugalia mnie wzywa ewidentnie! W końcu muszę upolować bilet i wygrzebać z kalendarza kilka wolnych dni 🙂
Dziękuję! :* Czas bukować bilety! :))))